Pielegnacja skóry dla mam i kobiet w ciąży.

kwietnia 08, 2020


Wszystkie przyszłe mamy chcą czuć się w ciąży pięknie. Co zrobić, jak zadbać o siebie, by w ciągu tych 9 miesięcy dobrze wyglądać? Cellulit i rozstępy to problemy, z którymi boryka się wiele ciężarnych oraz młodych mam. Zarówno w czasie ciąży, jak i tuż po urodzeniu maluszka, należy szczególnie dbać o pielęgnację skóry oraz higienę miejsc intymnych, gdyż w tym stanie bardzo łatwo o infekcję, a także zapalenie dróg moczowych. Warto stosować kosmetyki naturalne, płyn do higieny intymnej, krem na cellulit oraz maść na blizny. Tak samo wiele kobiet, boryka się też z pytaniami takimi jak:

Czy składniki kosmetyków mogą dotrzeć do płodu?
Nie. Kosmetyki to produkty pielęgnacyjne, których działanie kończy się na skórze, zazwyczaj w jej wierzchnich warstwach. Nawet najbardziej zaawansowane technologicznie cząsteczki balsamów lub kremów nie są w stanie przeniknąć przez skórę do krwi i dalej – do płodu.
Dlaczego skóra kobiety w ciąży staje się wrażliwsza?
Problem nadmiernej wrażliwości dotyczy nawet co trzeciej przyszłej mamy. Dzieje się tak dlatego, że organizm produkuje teraz bardzo dużo estrogenów. Ich wysoki poziom sprawia, że skóra może źle reagować na niektóre składniki kosmetyków (nawet takie, które wcześniej jej nie szkodziły), a także na chlor zawarty w wodzie. To dlatego kobietę w ciąży może zacząć podrażniać krem, który stosowała przez kilka miesięcy. Jeśli skóra stanie się wrażliwsza, na jakiś czas trzeba zmienić kosmetyki na przeznaczone dla alergików. Po porodzie zazwyczaj problem ustępuje, jeśli jednak tak się nie stanie, warto poradzić się dermatologa.
Czy w ciąży można nadal stosować te same kosmetyki?
Większość tak, jeśli skóra dobrze na nie reaguje, jednak niektóre trzeba odstawić. Należą do nich zwłaszcza silne kosmetyki do twarzy z retinoidami oraz maści lecznicze do twarzy i ciała, zawierające antybiotyki, przeznaczone do skóry trądzikowej. Zawarte w nich składniki mogą mieć niekorzystny wpływ na rozwój płodu. Jeśli nie stosujesz codziennie wysokich, fotostabilnych filtrów przeciwsłonecznych w odpowiedniej ilości, lepiej zrezygnować także z kremów zawierających składniki złuszczające naskórek, np. witaminę C w dużym stężeniu czy kwasy AHA i BHA. Na skórze, która poddawana jest złuszczaniu, ale nie jest jednocześnie chroniona przed słońcem, mogą się pojawić przebarwienia.

Przede wszystkim przyszłe mamy powinny pamiętać, by dostarczać organizmowi cennych składników odżywczych. Po pierwsze zdrowo się odżywiać, jeść dużo owoców i warzyw, które zagwarantują dawkę niezbędnych witamin i minerałów dla pięknego wyglądu skóry. Ważne jest również picie dużej ilości wody. Odpowiednie nawodnienie pozwoli utrzymać większą elastyczność skóry i zmniejszy ryzyko jej zwiotczenia. Oprócz odżywiania skóry od wewnątrz, niezwykle istotna jest również pielęgnacja zewnętrzna. Warto stosować na skórę twarzy, jak i ciała preparaty nawilżające, które zapewnią skórze sprężystość i nawilżenie. No i oczywiście, jako ważny element – unikać stresu i pozwalać sobie na relaks. Świetnym rozwiązaniem są odprężające kąpiele Mokosh. Do wanny z wodą dodajemy sól kolagenową oraz odrobinę oleju jojoba, który natłuści skórę. Po okresie ciąży i karmienia kąpiel urozmaicić można dodając kilka kropli olejku eterycznego, np. ylang-ylang, czy pomarańczowego. Taka kąpiel zadziała na skórę wygładzająco, regenerująco, a także przeciwdziałać będzie cellulitowi.
Każda kobieta w ciązy może udać się na zabiegi u kosmetyczki lub kosmetologa:

Kobiety w ciąży mogą bezpiecznie korzystać z zabiegów przeznaczonych dla przyszłych mam, pod warunkiem że są zdrowe, a ciąża nie jest zagrożona. Jednak nawet jeśli ciąża przebiega bez zakłóceń, chęć skorzystania z takich zabiegów warto skonsultować z lekarzem prowadzącym (niektóre salony wymagają wręcz pisemnej zgody lekarza).
Na pierwszą wizytę w gabinecie, w celu ustalenia rodzaju zabiegów, można się wybrać jeszcze w pierwszym trymestrze ciąży. Wtedy jeszcze brzuszka nie widać, dlatego kosmetyczkę należy o ciąży uprzedzić, bo nie wszystkie zabiegi są dozwolone.
Przez pierwsze trzy miesiące ciąży przyszłym mamom z reguły proponowana jest pielęgnacja twarzy (w tym zabiegi kojące podrażnienia, wzmacniające naczynka, regenerujące i oczyszczające).
Zabiegi na ciało zazwyczaj wykonuje się od początku II trymestru – są to zabiegi ujędrniające skórę, uelastyczniające ją i zapobiegające rozstępom, maski na brzuch, piersi, a także różnego typu masaże. W ofercie salonów są także zabiegi na specjalne potrzeby i określone dolegliwości: np. zmniejszające obrzęki stóp, odprężające napięte mięśnie, likwidujące bóle kręgosłupa.
Podczas ciąży nie można decydować się na zabiegi rozgrzewające (zarówno przy użyciu kosmetyków, jak i w kapsułach SPA ), silnie złuszczające naskórek, wykorzystujące prąd galwaniczny. Odradza się aromaterapię, a solarium jest zabronione.

Niestety sytuacja, w której obecnie się znajdujemy, jest nowa dla nas wszystkich. Pandemia koronawirusa wymusiła na nas zmianę nawyków i wywróciła nasz świat do góry nogami. Zamknięto uczelnie, galerie handlowe, salony urody a restauracje i kawiarnie działają tylko w trybie na wynos lub z dostawą do domu. Jesteśmy poddani domowej kwarantannie, a społeczna izolacja ma pomóc w zwalczeniu koronawirusa, który rozprzestrzenia się w błyskawicznym tempie. Suche powietrze w domu, różnica temperatur i inne czynniki mają wpływ na to, że skóra jest sucha i odwodniona. Jak sobie z tym poradzić? „Regeneracja skóry po zimie powinna dostarczyć jak najwięcej substancji odżywczych i nawilżających, niezbędne są substancje nawilżające: proteiny jedwabiu, gliceryna, kwas hialuronowy, ceramidy i sfingolipidy. Cennym składnikiem są również algi morskie, które wykazują zdolność do naprawy naskórka. Ceramidy są natomiast „puzzlami”, które uzupełniają naruszoną barierę lipidową a sfingolipidy przyczyniają się do produkcji własnych ceramidów w barierze hydrolipidowej, ale nie tylko kosmetyki pielęgnacyjne mają wpływ na to, w jakiej kondycji znajduje się nasza cera. Dlatego należy działać kompleksowo, nie tylko nakładając odpowiednie kosmetyki. Należy pamiętać, że nie tylko produkty pielęgnacyjne, ale również styl życia, dieta, stan zdrowia wpływają na jakość skóry. Mało która mama może pozwolić sobie ze względów czasowych, jak i finansowych na spędzenie wieczoru w spa. Nie oznacza to jednak, że musi rezygnować z tej bardzo odprężającej przyjemności. Wystarczy wolny wieczór, parę nastrojowych elementów, składniki dostępne w spiżarni i można cieszyć się pobytem w domowej łazience przerobionej w ekskluzywne spa.

Dla większości mam narodziny dziecka, zwłaszcza pierwszego, to olbrzymi przewrót w życiu. Z jednej strony chcą, by wszystko było idealnie, dziecko szczęśliwe i uśmiechnięte, z drugiej są bardzo zmęczone i wyczerpane. Dodatkowo często słyszane komentarze, jak to mężczyźni nie lubią, gdy kobieta zaniedbuje się po porodzie, nie poprawiają sytuacji. Dlatego warto dla własnego komfortu i lepszego wyglądu znaleźć choć raz na tydzień czas, by trochę o siebie zadbać. Tata przez kilka godzin na pewno świetnie poradzi sobie z maluchem. Często mamom wydaje się, że egoistyczne jest szukanie kilku chwil tylko dla siebie zamiast zajmowana się maluchem 24 godziny na dobę. Wręcz przeciwnie, nie da się cały czas poświęcać tylko dziecku, bo w końcu staniemy się marudne i rozgoryczone, a dziecko to od razu wyczuwa.


Cały klimat domowego Spa tak naprawdę tworzą drobiazgi. Sama maseczka nałożona na twarz w trakcie wykonywania domowych obowiązków nie spełni w 100% swej relaksującej roli.
Jak więc zmienić łazienkę w małe Spa? Przede wszystkim zacznij od porządków, następnie zakup parę klimatycznych drobiazgów, takich jak świeczki zapachowe lub olejki z kominkiem do aromaterapii. Klimatu wnętrzu dodają świeże kwiaty oraz oczywiście nastrojowa muzyka. Świetnie sprawdzają się odgłosy natury, ale i subtelna muzyka klasyczna. Zadbaj też, by w łazience było ciepło, bo lodowate powietrze nie nastraja zbyt relaksująco. Podczas wieczoru w domowym spa nie może zabraknąć pachnącej kąpieli. Nie ograniczajmy się jednak do nalania wody do wanny, ale przygotujmy też pachnące kosmetyki zmieniające zwykłą kąpiel w rytuał piękności. W zależności od ulubionego aromatu możemy przebierać w zapachach czekoladowych, waniliowych, różanych, owocowych i wielu innych. Wybór kosmetyków też jest olbrzymi: sól, olejki, perełki czy płyny do kąpieli. Dla wielbicielek naturalnych kosmetyków ideałem będą olejki aromaterapeutyczne, których zaledwie kilka kropel napełni łazienkę niesamowitym aromatem. Jeżeli posiadamy w domu specjalną matę masującą do kąpieli, koniecznie z niej skorzystajmy – wodny masaż jest bardzo relaksujący i odprężający dla mięśni. Wszystkie te zabiegi wykonane w domu z pewnością mogłyby się znaleźć w ofercie wielu Spa. Nie chodzi tu jednak tylko o pielęgnację, ale o to, że podczas takiego wieczoru można odpocząć, zrelaksować się i poczuć naprawdę atrakcyjnie.
A tutaj kilka propozycji dla was na własne domowe spa:


Huśtawka hormonów ciążowych bardzo różnie odbija się na skórze mamy. Kobiety skarżą się albo na ekstremalne wysuszenie skóry, albo wręcz przeciwnie: na wysyp zaskórników i niedoskonałości.  Nie bez powodu w prawie każdym Spa zabiegi relaksujące zaczynają się od peelingu twarzy. Zabieg ten, często niedoceniany, błyskawicznie poprawia wygląd skóry, odświeża cerę i wygładza. W zależności od typu skóry możemy wybrać peeling mechaniczny, enzymatyczny lub na bazie kwasów owocowych. Następnie nakładamy na skórę twarzy maseczkę ukierunkowaną na potrzeby skóry. Skóra sucha potrzebuje nawilżenia i odżywienia w postaci kwasu hialuronowego oraz kolagenu. Domowe maseczki do skóry suchej powinny bazować na bananie, avocado, miodzie, śmietance czy jogurcie.
Jeśli mamy cerę tłustą i zanieczyszczoną, sprawdzą się maseczki z glinki, alg czy błota z Morza Czarnego. Redukują niedoskonałości i absorbują nadmiar sebum. Domowe maseczki powinny bazować na białku, cytrusach, ogórku, drożdżach oraz herbacie. Skóra wrażliwa i podrażniona potrzebuje ukojenia i zregenerowania, pomocne są w tym składniki takie jak płatki owsiane, morela, aloes, rumianek czy twarożek.

Spa dla ciała. Podobnie jak i zabiegi wykonywane na twarzy, te na ciało zacznijmy od wykonania peelingu. Do wyboru mamy peelingi kupne lub przygotowane z oliwy z oliwek i cukru. Jeśli zaś skóra straciła jędrność i pojawił się na niej cellulit, koniecznie skorzystajmy z fenomenalnego peelingu kawowego. Potrzebne są do niego fusy z zaparzonej wcześniej kawy i kilka kropel oliwy czy nawet zwykłego żelu pod prysznic. Po peelingu pora na bardzo przyjemne zabiegi relaksujące. Ponieważ coraz więcej firm wypuszcza na rynek produkty bardzo podobne do tych, jakie można znaleźć w gabinetach kosmetycznych, mamy w czym wybierać. Zanim jednak wybierzemy produkt, zastanówmy się, co jest największym problemem skóry. Gdy skóra po okresie ciąży wyraźnie straciła jędrność i napięcie, wybierz maski o działaniu drenującym i antycellulitowym. Zaliczamy do nich maski na bazie alg, borowiny, glinki oraz błota z Morza Czarnego. By zintensyfikować ich działanie, możesz owinąć ciało folią spożywczą i przykryć się kocem, tak by składniki aktywne pod wpływem ciepła lepiej przenikały do skóry. Jeśli natomiast wolisz zabiegi, które przede wszystkim nawilżają, a do tego relaksująco pachną, wybierz maski czekoladowe, waniliowe, owocowe czy te na bazie mleka i miodu.

Zabiegi na włosy. Urządzając domowe spa, warto pomyśleć nie tylko o skórze, ale i o włosach. Zamiast jednak sięgać po tradycyjną odżywkę, przygotuj sama kurację do włosów.


Mam nadzieje, że dzięki temu wpisowi, każda mama znajdzie teraz chociaż chwile dla siebie na odpoczynek i regeneracje. A ja już niedługo przychodzę z kolejnym postem, miłego dnia!

You Might Also Like

0 komentarze

KONTAKT

Like us on Facebook

Popular Posts